7 grzechów dinozaurów handlu detalicznego?
15 października 2014 Dominika Maciejak udostępnij
centrum handlowe, customer experience, trendy
Konsumenci
BOPIS = po angielsku Buy Online, Pickup In-Store (kupuj w sieci, odbieraj w sklepie). Ponad 50% klientów oczekuje robiąc zakupy w Internecie widzieć skan magazynowy w sklepie. Wymaga to od marek totalnej integracji systemu i technicznego rozegrania tej logicznej dla klienta potrzeby. Praktyka pokazuje, że wiele marek ma wielki kłopot ze spełnieniem życzeń klienta w tym zakresie.
Wirtualna alejka sklepowa jak niekończąca się półka sklepowa
Kolejnym wyzwaniem jest podołanie milionom opcji w Internecie. Klienci rozumieją, że nie wszystko jest do znalezienia w sklepie. Jednak sieć daje im takie możliwości. Co to oznacza dla handlu tradycyjnego? Zmniejszenie zapotrzebowania na powierzchnię najmu. Mniejsze, tańsze w utrzymaniu sklepy tradycyjne stają się powoli punktami dystrybucji offline.
Giganci e-commerce dostarczają świetne produkty w niskiej cenie, czym skutecznie konkurują z tradycyjnymi sklepami. Dlatego kluczem do konkurencyjności jest nie tyle walka produktem czy ceną, a doświadczeniem i fantastyczną interakcją człowieka z człowiekiem. Chodzi o pewną humanizację handlu.
Social media – globalnym „my”
Pomyśl o tym, że przeciętny użytkownik FB potrafi podzielić się ze swoimi znajomymi informacją o tym, co właśnie zjadł. Jeśli wejdzie w interakcję z Twoją marką myślisz, że nie omieszka o tym poinformować świata? A szczególnie jeśli jego doświadczenie będzie dalekie od ideału? Zapomnij! i pamiętaj, że to właśnie w social media zapada wiele zakupowych decyzji, tu buduje się świadomość i pozycjonowanie marki.
Spersonalizowane „ja”
Dążenie do oryginalności, dostosowania produktu do potrzeb indywidualnego klienta oraz zaprzeczanie masowości, to trendy, które wkradają się filozofię marek masowych takich jak Nike. W personalizacji jest siła. W dzisiejszych czasach nie sposób nosić to samo co wszyscy, Dlatego klienci lubią otaczać się unikatowymi przedmiotami.
Mobilna większość
W obliczu 4,5 miliarda smartphonów na świecie, niedostosowanie swojej strony internetowej do mobilnego Internetu jest grzechem kardynalnym. Nie mogąc połączyć się z Twoją firmą przez swojego smartphona klient czuje jakbyś go ignorował. Czy możesz sobie na to pozwolić?
W obliczu 4,5 miliarda smartphonów na świecie, niedostosowanie swojej strony internetowej do mobilnego Internetu jest grzechem kardynalnym. Nie mogąc połączyć się z Twoją firmą przez swojego smartphona klient czuje jakbyś go ignorował. Czy możesz sobie na to pozwolić?