Czy warto zainteresować się marketingiem zapachowym?
21 marca 2017 Dominika Maciejak udostępnij
centrum handlowe, customer experience, inspiracja, trendy, visual merchandising
Customer experience, Konsumenci, Personel, Sklepy stacjonarne
Budowanie wizerunku marki modowej polega na dostarczaniu klientowi szerokiego spektrum doznań. Wiemy już, że w dzisiejszym handlu liczą się emocje i maksymalne wykorzystanie naszych zmysłów. Co zrobić kiedy nie możemy z naszego butiku uczynić parku rozrywki, ekspozycja naszego sklepu nie pozwala na rewolucję? Warto spróbować wtedy dotrzeć do klienta za pośrednictwem jego nosa, a dokładniej zmysłu węchu.
Jak działa węch?
Pamiętasz zapach babcinego ciasta, albo zapach bożonarodzeniowej choinki? Każdy z nas ma pewne pozytywne odczucia zapachowe. Przywołują one konkretne skojarzenia i odwołują się do określonych zdarzeń. Idąc tym tropem warto wykorzystać węch – pierwotny zmysł, którego klient nie może tak po prostu wyłączyć. Zobacz jak działa (włącz polskie napisy):
Wyniki badań przeprowadzonych na Uniwersytetach w Paderborn i Waszyngtonie pokazują, że wprowadzając właściwie dobrany, wyczuwalny na granicy świadomości zapach można uzyskać uśredniony w skali roku 6-ścioprocentowy wzrost obrotów. Co więcej, czas spędzany przez klienta w sklepie wydłuży się o 16 procent. Butik, w którym stosuje się aroma marketing, w percepcji klientów sprzedaje asortyment wyższej jakości.
Najbardziej udane moim zdaniem przykłady wykorzystania aroma marketingu to:
- Abercrombie & Fitch i charakterystyczny zapach „Fierce” stworzony przez czołowych specjalistów- perfumiarzy – Raymonda Mattsa i Christophe Laudamiela. Zapach przyjemny i który utrzymuje się na ubraniach nawet po pierwszym praniu. Wynik sprzedażowy? Wzrost sprzedaży o 41 procent.
- Stradivarius, Massimo Dutti – marki Inditexu, które z powodzeniem stosują aroma marketing. W Stradivariusie pachnie męskimi perfumami – bo dla kogo klientki tej marki chcą być piękne (oprócz siebie samych?) W Massimo Dutti zapach jest przyciężkawy, ale przez wielu klientów lubiany.
- Starbucks – pachnie… kawą. I mimo tego, że w kupisz tam nie tylko kawę, ale też jedzenie, nie poczujesz jego zapachu.
- Cinnabon – zapach cynamonowych słodkości niesie się po galeriach handlowych, ulicach i robi nam smaka na te cynamonowe przysmaki. Aż ślinka cieknie na samą myśl!

Jak skomponować właściwy zapach?
Bez wątpienia warto powierzyć to zadanie specjalistom, którzy na podstawie analizy wizerunku jaki chcesz kreować dla swojej marki zaproponują coś najlepiej dobranego.Podobno Robert Kupisz do swoich wysyłek dodaje świeżą morską kompozycję zapachową, marka La Mania stosuje w swoich butikach cięższą mieszankę zapachową, Maciej Zień wybrał mieszankę drzewa sandałowego, róży i kardamonu, a Łukasz Jemioł zachwycił się zapachem paczuli, który wypełnia jego butiki.
A jakie zapachy najlepiej działają na Was?