Grzechy sprzedawców na stoiskach handlowych
20 maja 2015 Dominika Maciejak udostępnij
customer experience
Kuchnia, gdyby nie ci klienci… Pracownik stoiska promocyjnego chyba sam nie wierzy, że ktoś do niego podejdzie. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, by nałożyć ogromniaste słuchawki i być zapatrzonym w swojego laptopa. Przepis na sukces murowany!
Nikt nie patrzy, możemy pogadać. To dość popularny scenariusz, zwłaszcza w porach gdzie w centrach handlowych nie ma wielkiego ruchu. I to jest wymówka sprzedawców – „przecież nikogo nie ma od rana”, to sobie gadamy…
Jak zauważyłam na wstępie, pracując na stoisku handlowym nic nie umknie oku klienta. Warto o tym pamiętać i starać się unikać takich sytuacji. Niewątpliwie, na dłuższą metę może to pomóc zwiększyć wyniki sprzedażowe i budować pozytywny wizerunek marki.