Jak Sephora zrewolucjonizowała handel kosmetykami

22 lutego 2014 Dominika Maciejak udostępnij
customer experience

Kiedy otwarto pierwszy sklep flagowy na Champs-Elysees we wczesnych latach 90. XX wieku, z dnia na dzień stał się on mekką dla kupców z całego świata. 

Sephora zrewolucjonizowała tradycyjną relację sprzedającego i kupującego. Wszystko za sprawą zmiany frontu. Wcześniej dynamika: klient vs. sprzedawca z ladą pośrodku, została zamieniona na układ: klient wraz ze sprzedawcą po tej samej stronie. To właśnie marka Sephora spowodowała, że tradycyjny model sprzedaży zastąpiono większą interakcją z klientką – polepszyły się relacje, a dodatkowo klientka ma większy komfort zakupów, bo jest bliżej produktu i widzi jego cechy oraz cenę.

To, co wprowadziła Sephora można nazwać otwartą sprzedażą:

  • ceny są czytelne,
  • sprzedaż jest przyjazna i nastawiona na współpracę,
  • wszystko jest na wystawie, dostępne dla klienta.

Dodatkową cechą Sephory jest to, że wszystko kręci się wokół zabawy kolorami, zmiany wizerunku, sprawdzaniem jak się wygląda w innej odsłonie. Sephora przywołuje w kobietach naturę małych dziewczynek, które w większości chciały być małymi księżniczkami, uwielbiały przebieranki. W perfumerii personel służy pomocą w tym procesie. 

Konsultantki są szkolone w taki sposób, aby były czujne. Ich zadaniem jest obserwacja ruchów głowy klientki i wyłapywanie ich zainteresowania. Powiedzmy klientka zainteresowała się jakimś produktem. Po około 1 minucie jest ona gotowa do podjęcia decyzji, więc konsultantka może przejść o krok dalej rozwiewając wątpliwości i odpowiedzieć na pojawiające się pytania.

Sephora również zrewolucjonizowała handel perfumami. Nawet te najdroższe są na wyciągnięcie ręki klienta. Dodatkowo, wszystkie są w jednym miejscu, w porównaniu z zachodnimi domami towarowymi, gdzie każda marka miewa osobny kontuar i klient musi przejść osobno kilka stoisk i wchodzić w interakcję z kilkoma osobami pod rząd, aby sprawdzić interesujące go zapachy.

Jeszcze jedną rzeczą, w której Sephora powinna zdobyć Oskara to operowanie darmowymi próbkami produktów kosmetycznych. Klientki w ten sposób mają pretekst, aby wrócić, dodatkowo w zaciszu swojego domu mogą wypróbować produkty. Niewielka ilość produktu dawana za darmo, pozwala znaleźć klientce argumenty do zakupienia tego niekoniecznie taniego produktu.

Źródło zdjęcia: www.brightestbulbinthebox.com

Dominika Maciejak

Trenerka sprzedaży, obsługi klienta i customer experience, konsultant biznesowy.

Pomagam zwiększyć sprzedaż w sklepach stacjonarnych, internetowych i galeriach handlowych poprzez szkolenia z obsługi klienta, sprzedaży i kompetencji miękkich personelu.