Spotkanie ze stylistką
14 lipca 2016 Dominika Maciejak udostępnij
centrum handlowe, customer experience, inspiracja, trendy, visual merchandising
Customer experience, Konsumenci, Personel, Sklepy stacjonarne
Personal shopper to funkcja, która świetnie kreuje doskonałe customer experience. Kiedy poznałam Basię, od razu pomyślałam o tym, że to, o czym opowiada na swoich szkoleniach musi pojawić się na moim blogu. Cieszę się, że Basia Józefiak – doskonała stylistka, specjalistka od wizerunku i personal shopperka dała się namówić na rozmowę. Co z niej wynikło? Przeczytajcie.
Jak ważny jest wizerunek personelu w budowaniu pozytywnego customer experience w sklepie?
Gdy myślę o wizerunku personelu w kontekście pozytywnego customer experience przed oczami mam ludzi o wysokiej kulturze osobistej, umiejących nawiązać kontakt z klientem w sposób nienachalny oraz dbających o swój własny wygląd tak, by być wizytówką marki, dla której pracują oraz swoich własnych umiejętności z zakresu stylizacji. Oczywiście inny wizerunek tworzyć będą pracownicy wysokiej klasy butików, a inną marek sieciowych, jednak zawsze powinno to być spójne z filozofią marki i nigdy nie zgodzę się z dość powszechną opinią, że sprzedawcą może być każdy. Niestety z punktu widzenia nie tylko stylistki, która chodzi po sklepach z klientami, ale również klientki mogę powiedzieć, że takie podejście jest częste. A przecież wizerunek personelu wspiera komunikat marki, zatem jest niezwykle ważny.
Jak porady stylisty mogą uzupełnić ofertę marek modowych?
Sprzedawcy nie zawsze szkoleni są w zakresie stylizacji, doboru ubrań do sylwetki, typu kolorystycznego czy wybranego stylu klienta. Nie każda marka uważa to za konieczne i wówczas uzupełnienie oferty spotkaniami z doświadczoną stylistką czy to pracowników czy bezpośrednio klientów wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Umiejętności stylisty mogą być wykorzystywane również przy współpracy w zakresie tworzenia stylizacji na fanpage czy newsletter marki. Zaprezentowanie klientom gotowych zestawów czy wyjaśnienie jaki rodzaj sylwetki będzie dobrze wyglądał w danej rzeczy pozwala im lepiej odnaleźć się w przepastnej ofercie sklepu.
Opowiedz o Twojej współpracy ze sklepami czy centrami handlowymi.
Moje dotychczasowe współprace z markami czy centrami handlowymi to m.in. szkolenia dla pracowników z zakresu profesjonalnego doradztwa stylizacyjnego czy bezpośrednie udzielanie porad klientom, czasem podczas zamkniętych wydarzeń dla stałych klientów, czasem otwartych eventów dla potencjalnych klientów pojawiających się w danym miejscu niejako przypadkiem. Obecnie prowadzę bardzo ciekawy projekt przy współpracy z Poznań City Center, w którym wraz z Darkiem Myszkowskim, fantastycznym fotografem specjalizującym się w fotografii instagramowej, poszukujemy ciekawie ubranych ludzi o niebanalnych osobowościach. Celem tego projektu jest nie jedynie pokazanie, że na terenie Poznania można spotkać wielu kreatywnych ludzi, ale też zainspirowanie innych do tego, by zechcieli sami poszukiwać własnego stylu, bo osobiście wierzę, że przy odrobinie wysiłku każdy może dobrze wyglądać. Z pozostałych projektów mogę wymienić również personal shopping na zlecenie galerii handlowych, stylizowanie ekspozycji manekinowych czy tworzenie stylizacji do kampanii reklamowych.
Jak „w pigułce” opisałabyś sprzedawcę „dobrego stylu”?
Po pierwsze, posiada wiedzę z zakresu stylizacji. Po drugie, ciągle poszerza swoją wiedzę i jest na bieżąco z tym co dzieje się na rynku mody, nie tylko w obrębie marki, w której pracuje. Po trzecie, charakteryzuje się dużą dozą empatii czy jak kto woli, po prostu zrozumienia dla potrzeb klienta, który przecież czasem miewa kompleksy. Trzeba umieć odnaleźć się w różnych sytuacjach, od takich w których klient potrzebuje zmian i nie wie jak się za nie zabrać, po takie w których po prostu chce zrobić standardowe zakupy i nie potrzebuje ubrań, które będą wyjściem poza jego strefę komfortu. Mam świadomość, że nie zawsze w sklepie są w danym momencie rzeczy, które będą w 100% spełniać potrzeby klienta, a z punktu widzenia marki zwykle liczy się sprzedaż, ale jest to w pewnym stopniu do pogodzenia. Zadowolony klient, który za radą zdolnego sprzedawcy kupi jedynie kilka, ale dobrze dopasowanych do niego rzeczy, a następnie zostanie przez swoje otoczenie skomplementowany i dobrze będzie się w tych rzeczach czuł, wróci. A to jest znacznie cenniejsze niż jednorazowy zakup oparty jedynie na chęci zysku w tym jednym momencie. Taki sprzedawca będzie w oczach klienta dobrym doradcą, co pozwoli stworzyć więź z marką. I wbrew pozorom nie mam tu na myśli jedynie strategii tylko w wysokiej klasy butikach. Znam osobiście sprzedawców marek sieciowych, u których klienci lubią się radzić, dzięki czemu wracają nie tylko do konkretnej marki, ale właśnie do tego konkretnego sklepu w sieci.
Z jakimi wyzwaniami w dziedzinie kształtowania wizerunku spotykasz się na co dzień?
Najczęściej jest to duża dawka niewiary we własne atuty. Dotyczy to w największym stopniu kobiet, choć nie tylko. Wierzę, że w każdej sylwetce można znaleźć zalety i to wokół nich należy koncentrować budowanie wizerunku. Spotkanie ze mną czy z dobrym sprzedawcą bywa dla klienta polem do zbudowania większej wiary w siebie, choć trzeba to robić umiejętnie. Równie często zdarza mi się obalać mity dotyczące wizerunku zawodowego moich klientów. Minęły już czasy, w których granatowa marynarka i biała koszula były jedyną odpowiedzią na profesjonalny wizerunek. Dziś trzeba na tę kwestię spojrzeć bardziej indywidualnie i tu kłania się zrozumienie potrzeb klienta, jego osobowości i warunków fizycznych oraz okoliczności w których funkcjonuje.
Basia Józefiak – twórca wizerunku, osobista stylistka i personal shopper. Zajmuje się wizerunkiem osób prywatnych i publicznych podczas przeglądów szaf czy wspólnych zakupów, prowadzi szkolenia z zakresu dress code’u oraz warsztaty dla osób poszukujących własnego stylu, zajmuje się stylizacją sesji zdjęciowych, współpracuje z mediami jako ekspert ds. wizerunku. Modę, wizerunek i styl tłumaczy na język codzienności.